środa, 13 sierpnia 2014

13.08.14 Gdzie ta słoneczna Hiszpania???

Przez całą noc padał deszcz, wiało i było strasznie zimno. Rano bardzo ciężko było wygrzebać się ze względnie ciepłego śpiworka i robić cokolwiek. W końcu dałyśmy radę i ruszyłyśmy w dalszą drogę. Zrobiłyśmy krótką przerwę na plaży niedaleko i podziwiałyśmy spienione fale. 
Potem pojechałyśmy na praia as catedrais, niedaleko Ribadeo w Galicji. Słynie ona z niezwykłych form skalnych, dlatego spodziewałyśmy się pięknych widoków. Nie zawiodłyśmy się. 
Pod jedną ze skał stał dudziarz w ludowym stroju. 
Aby znaleźć się poza zasięgiem chmur zajechałyśmy daleko na południe, do O Grove, gdzie po rozstawieniu namiotu pod kiwi
poszłyśmy na plażę. Choć było zbyt wietrznie na kąpiel wodną, zażyłyśmy odrobiny słonecznej. 
Teraz siedzimy w knajpce i zajadamy się tutejszymi specjałami. 

3 komentarze:

  1. A wydawaloby sie ze w Hiszpanii slonce jest najpewniejsze .....
    Ale zdjecia fajne bardzo :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wy naprawdę wyglądacie jak siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ktoś, kto wymyślił powiedzenie "słoneczna Hiszpania" był chyba tylko na południu. Z naszych wspólnych doświadczeń wynika, że północ jest raczej deszczowa...

    OdpowiedzUsuń